Matti Yrjänä Joensuu, to fiński, wysoko oceniany pisarz powieści kryminalnych. Głównym bohaterem jego powieści jest Timo Harjunpää.
Na co dzień autor pracuje jako policjant, a swoją wiedzę i doświadczenie wykorzystuje przy pisaniu swoich książek.
Akcja powieści Harjunpää i kapłan zła toczy się w Helsinkach. Miastem wstrząsa seria tajemniczych wypadków na stacji metra.
Harjunpää wraz ze swoim zespołem stara się wyjaśnić zagadkę, jednak raz po raz na jego drodze stają różne przeciwności uniemożliwiające mu postęp w śledztwie.
Książki tej nie nazwałabym typowym kryminałem. Jest dość nowatorska, równolegle do wydarzeń związanych z morderstwem prowadzony jest wątek poruszający problematykę przemocy, zarówno tej w rodzinie jak i w szkole, problematykę próby sił, sekt. Morderca uważa się za wysłannika Boga, jego motywacja wydaje mu się jedyną słuszną, wykazuje objawy opętania. Chce być lepszy od Boga chrześcijańskiego- pragnie ofiarować dwóch synów miast jednego, opacznie rozumie piąte przykazanie. Autor wielokrotnie parafrazuje słowa Pisma Świętego, zwłaszcza podczas przesłuchań świadków, co przywołuje na myśl skojarzenia z sądem nad Jezusem. Wyraźna aluzja literacka dodaje książce walorów estetycznych.
Mój obrońca nie jest z tego świata[1]
Stosuje ciekawy zabieg oddania głosu płodowi, który nosi ciężarna matka.
Wielokrotnie pojawia się zaskoczenie, autor bazuje na wielu zwrotach akcji, co czyni powieść wyjątkową.
Muszę przyznać, że jej lektura stała się dla mnie czystą przyjemnością. Matti Yrjänä Joensuu swoją książką dostarczył mi nie tylko rozrywki i napięcia tak ważnego w tego typu powieściach. W swój utwór zręcznie wplótł tematykę wojen religijnych i tolerancji. Na skutek tego z pewnością pozycja ta nie stanie się jedną z wielu w mojej przygodzie z kryminałami- z pewnością pozostanie w mej pamięci jako powieść wyjątkowa w swojej kategorii.
Jako ciekawostkę dodam, że powstaje film na kanwie książki, jego trailer dostępny tutaj. Z wielką przyjemnością go obejrzę.
5/6
[1] Matti Yrjänä Joensuu, Harjunpää i kapłan zła, Wydawnictwo Kojro, Warszawa 2005, s.272
Tym razem się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTajemnicze wypadki to jest to :)
OdpowiedzUsuńIntrygująca pozycja:). Już dopisuję do listy. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńpołamałam sobie język na Harjunpää...
OdpowiedzUsuńKryminały (thrillery i sensacje) mają u mnie duże względy, chętnie bym przeczytała choć szczerze przyznam, że pierwszy raz słyszę o tej pozycji :)
Oo widzę kolejną skandynawską perełkę , jedyną rzeczą która mnie w nich denerwuje są te dziwne imiona i nazwiska :D
OdpowiedzUsuńAj!! <3 Kolejne cudo z mojej ukochanej (zaraz po Japonii) krainie!! <33 i na pewno przeczytam! :3
OdpowiedzUsuńCzytałaś jeszcze jakieś powieści ze Skandynawii?
pandorcia: zaraz podeślę Ci linka
OdpowiedzUsuńdm1994: taki ich urok;))
Kinga: u mnie jest podobnie;))
kasandra_85: nie pożałujesz:)
Viconia: ooo taaak:D
Bujaczek: :))
Jeśli powstaje film to na pewno muszę przeczytać książkę :) Koniecznie!
OdpowiedzUsuńWidziałam trailer i chcę jeszcze bardziej :D
OdpowiedzUsuńDaria: mnie ten trailer też przyciąga!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej ani o tej książce ani o autorze. Jednak brzmi ciekawie, muszę się za tą książką rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńi to jest coś dla mnie, bo co jak co, ale Skandynawowie pisać potrafią - czego nie można powiedzieć o niektórych Anglikach...
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno i film też z miłą chęcią obejrzę
OdpowiedzUsuńKatarzyna: filmu to i ja nie mogę się doczekać;))
OdpowiedzUsuńVaria: każdy pisze inaczej;)
Dosiak: a polecam, polecam;)