niedziela, 15 marca 2015

Ćwir – Joke van Leeuwen





Tytuł: Ćwir!
Autor: Joke van Leeuwen
Wydawnictwo:
Dwie siostry
ISBN: 9788363696344
Ilość stron: 176
Cena: 29,90 zł



Ćwir to książka nietuzinkowa. Jej główną bohaterką, w  pełni oddającą wyjątkowość lektury jest ptakodziewczynka. Lub jak kto woli dziewczynkoptak  - bez względu na wybór nazewnictwa będzie to istota łącząca w sobie cechy tych dwu gatunków. I gdy pewnego dnia Walter znajduje ją pod krzakiem, sam nie wie z  czym/kim ma tak naprawdę do czynienia. Wraz z  żoną, Tiną, postanawiają zaopiekować się znalezioną istotą i nadać jej imię – w  ten oto sposób Ptyś trafiła do ludzkiej rodziny, która chcąc zaoszczędzić jej nieprzyjemności wynikających z niezrozumienia, ukrywała jak mogła najlepiej jej skrzydełka. Bohaterka wychowywana była jak dziecko – mama uczyła ją mówienia, karmiła chlebkiem z miodkiem, mimo że Ptyś wolała zajadać się robaczkami.
Wychowanie uczyniło z  niej istotę nieprzynależącą właściwie nigdzie – nie była ani ptakiem, ani dziewczynką. Nie wymawiała o i a, ale jednak mówiła. Nie jadła tego co ludzie, ale miodem nie gardziła. Żyła wśród ludzi, a jednak wciąż pragnęła wyfrunąć na wolność. I tak też pewnego dnia zrobiła – wyleciała z  domu, nie żegnając się z  nikim, pozostawiając swoich kochających rodziców. Ci jednak, jak na dobrych opiekunów przystało, postanowili ją odnaleźć. Co z  tego wyniknęło? Jak to zwykle w  życiu bywa, dorośli mieli z  niesfornym podopiecznym sporo hecy.
Opowieść Joke van Leeuwen to historia jakich mało – bawi, uczy, przysposabia do tolerancyjnych zachowań, oswaja z  innością, a przy tym nie nudzi sztampową i przewidywalną linią fabularną. O jej ważkości zaświadcza między innymi szereg nagród, którymi została obdarzona, między innymi najważniejsze dla niderlandzkojęzycznej książki dziecięcej wyróżnienia Złotej Sowy i Srebrnego Rysika.
Rzadko ufam nagrodom, jednak tym razem są one w  pełni zasłużone – to coś świeżego, wartościowego i niezwykle starannie wydanego – oszczędne rysunki wewnątrz nadają całości wyjątkowego uroku.
Polecam serdecznie! Jeśli szukacie dla swoich pociech mądrej lektury, będzie to strzał w  dziesiątkę.



1 komentarz:

  1. Swoich pociech nie mam, ale cieszę się, że powstają takie publikacje.

    OdpowiedzUsuń