Tytuł: Serc promyki
Autor: Krystyna Hammele, Małgorzata Kaczmarek
ISBN: 978-83-7722-429-8
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 32
Serc promyki, to
kolejna urocza książka, którą poleca Wydawnictwo Novae Res.
Krystyna Hammele i Małgorzata Kaczmarek, znane mi z czytanej
jakiś czas temu opowiastki dla dzieci Pierwsi przyjaciele Kamelki [która z resztą powaliła mnie niezwykłym ciepłem, które
wypływało z jej stronic] postanowiły przenieść czytelnika po raz kolejny w swój
bajkowy świat. Tym razem postawiły na zderzenie ze sobą dwu rzeczywistości:
ludzkiej i anielskiej, tworząc tym samym zbiór wierszyków czy może raczej –
rymowanek, mających na celu przybliżenie małemu czytelnikowi obu
rzeczywistości, a także ukazanie relacji między nimi panujących.
Na zbiorek ten składa się piętnaście rymowanych, krótkich
utworów będących albo zwrotami do Aniołów Stróżów, albo zwrotami Aniołów do
dzieci, relacjami z ich wzajemnych, często nieuświadomionych spotkań, a także
wierszowanymi „sprawozdaniami” tych boskich wysłanników z wydarzeń, które
obserwowali oraz związków międzyludzkich, którym dane im było się przyglądać.
Każdemu z utworów towarzyszy subtelny rysunek ilustrujący
opisywane właśnie wydarzenia. Zarówno ilustracje, jak i sam tekst wyróżnia się
lekko odstającą od papieru, błyszczącą powierzchnią. Wszystko sprawia wrażenie
bardzo estetycznego.
Jednak tym, co najbardziej podoba mi się w wydaniu tej
książeczki, to jej niezwykła skromność, subtelność, delikatność. Nie ma w niej
przepychu, nachalnych ilustracji porażających swoją kolorystyką. Jest za to
minimalizm, który sprawia, że od kolejnych stronic ciężko odwrócić wzrok. Jeśli
miałabym użyć porównania do innego typu książki, w której widziałam podobne
ilustracje, byłby to zdecydowanie Mały
Książę. Podobna estetyka, podobne zagospodarowanie kartki. Jeśli więc tamta
książka przekonała Was pod tym względem, z Serc
promykami będzie podobnie.
Jeśli chcecie przeczytać wartościowe wierszyki, zabawne, a
przy tym pouczające i dodatkowo dostarczyć sobie estetycznych wrażeń – polecam
serdecznie.
Takie książeczki zazwyczaj kupuję na prezent. Wiem, kto by się z tego ucieszył :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. Nowa domena :) http://culturalnie.com/
Wspaniała okładka już zachęca do przeczytania. Czasem lubię właśnie tego rodzaju pozycje, przeznaczone dla młodszych czytelników, ale w których nawet starszy może odnaleźć kilka prostych, ale ważnych wartości.
OdpowiedzUsuńTo książka raczej nie dla mnie. Ale polecę ją mamie, na pewno się jej spodoba.
OdpowiedzUsuń