sobota, 21 stycznia 2012

Dan Wells – Nie jestem seryjnym mordercą



Któż z nas nie uśmiercił w myślach miliona osób? Któż z nas nigdy nikomu nie groził czy to w żartach, czy całkowicie poważnie w chwilach wielkiego wzburzenia?
W każdym  z nas tkwi pierwiastek potencjalnego mordercy. Co jednak zrobić, gdy pragnienie obserwowania jak uchodzi z kogoś życie staje się naszą obsesją, a na dodatek mamy… piętnaście lat?

John Clayton, to piętnastoletni chłopak, u którego wykryto wszystkie cechy socjopaty. Nie spędza on czasu jak każdy nastolatek – unika zabaw z rówieśnikami, a każdą wolną chwilę poświęca na pomoc mamie i cioci w kostnicy. Tylko tam może przyglądać się temu, co dzieje się z człowiekiem po śmierci, nie wzbudzając przy tym niczyich podejrzeń. Wzbudza je już jednak wystarczająco, gdyż jego największą pasją jest śledzenie poczynań seryjnych morderców.

Jedyną osobą, z którą John rozmawia jest jego terapeuta Neblin.
Ich spotkania oraz relacje chłopaka z otoczeniem zmieniają się, gdy w Clayton zaczyna dochodzić do morderstw. Początkowo jedynie John rozpoznaje w nich oznaki działania seryjnego mordercy, szybko jednak także i inni zaczynają dostrzegać powiązania. Spokojne, małe miasteczko staje się siedliskiem strachu, a bohater poczuwa się do odnalezienia osoby odpowiedzialnej za zbrodnie. W końcu będzie mógł zaobserwować działanie kogoś, o kim tak wiele czytał, o kim tak wiele wie - seryjnego mordercy. Brzmi makabrycznie, jest to jednak spełnienie jego największego marzenia.

Bliska obecność kogoś, o podobnych jak on skłonnościach wprowadza go w stan podniecenia i jeszcze większego zainteresowania się socjopatami.
Dzięki jego wiedzy podjęte przez niego śledztwo na własną rękę, doprowadzi go bezpośrednio do mordercy – w idealnym momencie, bo w chwili gdy dokonywał on jednej ze swoich zbrodni.
Bycie świadkiem brutalnego mordu wyzwala w Johnie pragnienie uwolnienie mieszkającego w nim od lat Pana Potwora.
Chłopak stanie przed wielką wewnętrzną walką – będzie chciał schwytać mordercę, jednak w tym czasie czający się w nim Potwór nie będzie dawał mu spokoju i zacznie domagać się wyzwolenia. John będzie musiał zwalczyć dwa demony jednocześnie, wykazując się przy tym niezwykłą bystrością umysłu, sprytem, precyzyjnością, wiedzą i odwagą.
Piętnastolatek stanie przed szansą dokonania czegoś o czym od zawsze marzył, czegoś co doprowadzi do jego całkowitej przemiany.

Ksiązka ta ujawnia czytelnikowi działania dwu Potworów – tego uwolnionego, mordującego mieszkańców; a także tego zamkniętego w umyśle Johna, który jedynie czeka na szansę wyzwolenia się i wykazania swojej brutalności. Każdy z nich jest inny, posiadają jednak wiele cech wspólnych, co powoduje, że John tak doskonale rozumie zabójcę. Nie jest to typowy kryminał, w którym nie znamy mordercy – znamy go, co jest zabiegiem celowym. Najważniejszy staje się tu John i jego walka z samym sobą.

Książka Dana Wellsa to rewelacyjne rozpoczęcie serii, od którego nie można się oderwać.
Stanowi doskonały prezent dla kogoś, kto fascynuje się mordercami, serialami kryminalnymi – a nie oszukujmy się – jest nas wielu. Wejście w umysł piętnastoletniego, ale wbrew pozorom niezwykle dojrzałego socjopaty, to doświadczenie niezwykłe. Autor pozwala odbiorcy dostrzec, rozważyć i zrozumieć zachowania socjopatów postępujących zgodnie z wewnętrznymi przymusami. Postaci są rewelacyjnie zarysowane, ich portrety psychologiczne są pełne i jasne.
John to postać żyjąca w surowym świecie nie znającym kompromisów, działająca na zimno, z wyrachowaniem, potrafiąca okiełznać swoje popędy, mimo że kosztuje go to wiele.
Czy uda mu się całkowicie pokonać Pana Potwora? O tym już w kolejnej części serii.

Zróbcie sobie miejsce na pólkach – ta trylogia musi się na nich znaleźć!


Strona, na którą powołuje się bohater: http://www.trutv.com/library/crime/index.html


Opis wydawcy:

"Mój terapeuta twierdzi, że sam mam cechy seryjnego mordercy. 95% procent seryjnych morderców w dzieciństwie unikało ludzi, podpalało i dręczyło zwierzęta, ale to przecież nie oznacza, że każde pokręcone dziecko wyrasta na zabójcę, prawda? 

John Cleaver, lat 15, diagnoza: antyspołeczne zaburzenia osobowości/ obsesyjnie zainteresowany seryjnymi mordercami/ może być niebezpieczny.

Nie jestem seryjnym mordercą. Ale mógłbym nim być."

Recenzja napisana dla:
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Książkę kupisz TUTAJ.




19 komentarzy:

  1. Jejuńku, to jedna z niewielu książek w ostatnich tygodniach, na które mam SZALONĄ ochotę. Po prostu chyba sobie ją sprezentuję w najbliższych dniach, bo nie może być inaczej! :))))

    Przy okazji zapraszam do mnie na imieninowe rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja droga - prezentuj sobie koniecznie!
      Sama nie spodziewałam się,że aż tak mnie pochłonie! Odpoczynek psychiczny w czasie sesji ogromny, choć jednocześnie ta książka bardzo niepokoi. Musisz ją mieć!:))

      Usuń
    2. Aleśmy się zgrały z tą lekturą! A książka niepokoi, i to bardzo:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Książka brzmi interesująco! Muszę ją dorwać ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się taaaak przyjemnie czytało tę książkę i dwa rozdziały drugiego tomu, że aż się poirytowałam, że nie mam tego drugiego w całości :D. I muszę teraz czekać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Na szczęście nie trzeba czekać AŻ tak długo. Gorzej będzie z tomem III! Gdzie tam czerwiec!

      Usuń
    2. Alina, dlatego ja w ogóle nie przeczytałam tych fragmentów tomu następnego. Nie mogłabym się doczekać :)

      Usuń
  4. Dosłownie przed chwilą skończyłam dość żmudną dyskusję na temat książki, a zaraz potem trafiłam na Twoją recenzję. (Żmudna dyskusja obejmowała tematy takie jak kwestia na ile jest to lektura przeznaczona dla młodego czytelnika, z jakim spotka się odbiorem u nastolatków, czy jest podążaniem z nurtem wyznaczonym przez serial, kończąc na sprawach "czy obraz oddziałuje bardziej od opisów słownych".) W każdym razie pewnie po nią sięgnę, przyda się trochę wiedzy z zakresu o jakim się debatuje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dłuższego czasu baaardzo mnie ciekawi,seryjni mordercy zawsze mnie interesowali. Koniecznie muszę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje mi się, że spodobała Ci się bardziej, niż mnie, ale zgadzam się, że powinno się dla tej serii przygotować miejsce na półce. Warta jest uwagi!

    OdpowiedzUsuń
  7. Skompletowałam już sobie całą serię (po niemiecku już wyszła w całości). Zacznę niedługo, a na razie ostrzę sobie zęby na najnowszą książkę Wellsa, już nie mającą nic wspólnego z Cleaverem.
    A w ogóle to chciałam się przywitać, bo choć zaglądałam czasem w przeszłości, to mój pierwszy komentarz dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Skorzystam z twojej rady i wygospodaruję sobie troszkę miejsca na tą pozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się fantastycznie, muszę jej poszukać;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka trochę nietypowa, ale koniecznie muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och, zazdroszczę Ci tej książki :) Bardzo jestem zachęcona do jej przeczytania i mam nadzieję, że uda mi się ją kupić i przeczytam w niedługim czasie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolejna pozytywna recenzja! Muszę ją zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest dla fanów Dextera, a ja jestem fanką Dextera ;D I ja to chcę, bardzo, bardzo, bardzo!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytając Twoją recenzję i wcześniejsze komentarze ośmielam się stwierdzić, że to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę przeczytać! ;) Intryguje mnie od momentu zapowiedzi ;)

    OdpowiedzUsuń