czwartek, 2 czerwca 2011

WYNIKI KONKURSU



Niezwykle trudno spośród wszystkich zgłoszeń było wybrać to jedno zwycięskie, jednak ostatecznie książkę Pisarz, który nienawidził kobiet otrzymuje Miqa. Serdecznie gratuluję!

Ze zwyciężczynią skontaktowałam się już mailowo, poniżej prezentuję jej wypowiedź:
"
Nazwali go "Szczypawicą" ponieważ każda jego ofiara miała na ciele ślady uszczypań tak widoczne, że nie chcieli nawet wiedzieć jakie katusze musiała przechodzić podczas ich zadawania...
Ciężko im było cokolwiek powiedzieć na temat "Szczypawicy"...
Na ofiary wybierał sobie tylko starsze kobiety, co było dosyć zastanawiające i na pewno było związane z czymś, co przeżył w przeszłości... prawdopodobnie mogło mieć to związek z jego matką.
Jego ofiary miały tak zmaltretowane ciała, że aż strach było na nie patrzeć patologom sądowym...
W ciągu miesiąca zabił 30 osób... wynika z tego, że codziennie zabijał jedną kobietę.
A potem wszystko ucichło.
Szczypawica" to Janek. Janek, który ma 32 lata, mieszka sam, odkąd zabił swoją matkę. Jakież to banalne, myślał sam od początku. Przecież mógł to zrobić tyle lat wcześniej... Zanim doszłoby do tej tragedii... zanim pozwoliłby jej zniszczyć się jako człowieka. A teraz to on, musiał płacić najwyższą karę, za to, co ona zrobiła jemu. Jej już nie było, miała święty spokój. Pewnie nawet było jej to na rękę, nawet nie krzyczała. Zresztą powiedziała mu, że jest mu wdzięczna, że ją uwalnia. Ale on nie chciał jej uwolnić. Chciał jej zadać karę i cierpienie za ten ból, który ona sprowadziła na jego ciało. Nienawidził jej całym sercem. Wszystko poszło tak gładko. Zakopał ją w swoim ogródku, nocą. Nikt go nie widział. Ale potem wszystko zaczęło się komplikować. Kiedy tylko opuszczał dom by wyjść do sklepu, na pocztę, czy zapłacić rachunki widział ją. Wiedział, że to nie ona, że to inne kobiety, bo przecież matka nie żyje... jednak nie zaznawał spokoju, dopóki nie zabił kobiety, którą brał za swoją matkę. Zabił 30. I wtedy wszystko się uspokoiło. To tak jakby cofnął się do 30 roku swojego życia... do tego felernego dnia, kiedy TO się wydarzyło, kiedy ona - jego matka, TO zrobiła...

 ___________________

Wszystkim dziękuję za udział w konkursie i zapraszam na kolejne zabawy;)

10 komentarzy:

  1. Miqa - moje gratulacje:)). Scathach - świetny konkurs:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny : dziękuję za gratulacje!

    A Scathach dziękuję za docenienie mnie :D !
    Moja pierwsza blogowa wygrana, jestem niezmiernie szczęśliwa!

    Jeszcze raz dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  3. miqaisonfire:
    Zasłużyłaś Kochana;) Zawsze musi być ten pierwszy raz i teraz powinnaś wygrywać już masowo;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojejciu :D Dziękuję za tak miłe słowa! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale co zrobiła jego matka?

    OdpowiedzUsuń
  6. @ Anonimowy: nie mogę Ci zdradzić co zrobiła jego matka... ^^

    OdpowiedzUsuń