niedziela, 4 sierpnia 2013

The versatile blogger award - wyróżnienie.


Zostałam nominowana przez Aneczkę, za co z serdecznie dziękuję. Moim zadaniem za otrzymanie tego wyróżnienia będzie ujawnienie siedmiu faktów o sobie, co niniejszym czynię:

1. Mimo że na co dzień jestem raczej opanowana i spokojna, to gdy ktoś da mi powód, wpadam w złość nie do opanowania. I chyba to już nawet nie jest złość, a furia. Nie jestem z tego dumna, ale nie umiem tego zwalczyć.
2. Uwielbiam zacząć dzień skoro świt, kiedy cały dom jeszcze śpi. Mogę wtedy spokojnie wykonać swój rytuał: godzinka ćwiczeń, orzeźwiający prysznic, herbata i lekkie śniadanie.
3. Jestem skrajną i czepialską purystką - gdy ktoś mówi coś źle, to albo poprawiam szybciej niż pomyślę, albo duszę w sobie nerwowość [błędy nieprawdopodobnie wytrącają mnie  z równowagi] lub chichram się szukając zrozumienia w kimś kto jest obok, a już wie, że "tak się nie mówi!". Nie śmieję się z ludzi, tylko z błędów. Nie czepiam się ludzi, tylko błędów. I nikogo nie atakuję - to po prostu jest silniejsze ode mnie, taki mam nawyk. Nie lubię, gdy ktoś moje uwagi traktuje zbyt osobiście lub broni się dziwną argumentacją, lub też sugeruje, że go atakuję - nie rozumiem dlaczego błędy w liczeniu można poprawiać bez obawy o oburzenie, a językowe zawsze powodują bunt i obrazę majestatu. To błąd i to błąd.
4. Namiętnie wertuję Słownik Wyrazów Obcych, bo niesłychaną frajdę sprawia mi poznawanie nowych słów lub odświeżanie znaczeń tych zapomnianych.
5. Mam małe [i większe:)] natręctwa, które każą mi robić spisy wszystkiego: przeczytanych książek wraz z dokładnością do każdego szczegółu, filmów, co kupić, co zrobić, co przestawić, co miałam ubrane i gdzie, co mam ubrać i gdzie, co koniecznie chcę mieć, czego absolutnie nie chcę mieć, statystyki tego, co ludzie najchętniej czytają i tak dalej, i tym podobne - w nieskończoność. Otaczają mnie setki spisów. Gdy ich nie uaktualnię natychmiast po jakiejś zmianie - chodzę nerwowa i na niczym nie mogę się skupić.
6. Nie zasnę dopóki nie poprzestawiam książek na półkach i nie znajdę dwu kolejnych, które koniecznie muszę komuś pożyczyć [po czym oczywiście natychmiast muszę to zapisać:P].
7. Jestem bardzo pamiętliwa. I złośliwa. Ogromnie złośliwa - i uwielbiam złośliwych ludzi [mądrze złośliwych, a nie chamskich i okrutnych] i tych, którzy inteligentne złośliwości doceniają i potrafią na poziomie zripostować <3


Do zabawy chciałabym nominować każdego, kto ma ochotę na chwilę ekshibicjonizmu, a jeszcze nominowany nie był. Niech czuje się przeze mnie wytypowany:)



11 komentarzy:

  1. Ad 3. http://bit.ly/1cA8eVG ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe odpowiedzi :) Też mam niektóre z Twoich natręctw - robię spisy, ale nie aż tylu rzeczy, jak Ty ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam pojęcia, że taka z Ciebie 'nerwowa złośnica'. Dobrze się kamuflujesz:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesujące fakty ujawniłaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha ha, publicznie potwierdzam i ze wszystkim się zgadzam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha ha, publicznie potwierdzam i ze wszystkim się zgadzam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Punkt siódmy jest najlepszy - mam dokładnie to samo. I również baaardzo chętnie przeglądam słownik - tylko czasem obraca się to przeciwko mnie, bo używam jakiegoś słowa, którego ludzie nie rozumieją i słyszę komentarze typu: "Mów po polsku" albo "Czy zamiast się wymądrzać mogłabyś mówić normalnie?" itd., itd. No ale, z takimi tekstami szybko i skutecznie sobie radzę - dobrą ripostą właśnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama też robię na wszystko listy, lubię mieć wszystko zapisane: lista książek, zakupów, ubrań... Ooo dużo by się tego znalazło :) Gratuluję nominacji. Mój blog dopiero raczkuje, więc jeszcze duużo przede mną pracy, żeby stał się taki rozrośnięty jak Twój. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń