czwartek, 30 maja 2013

Statek Noego – Sally Altschuler, Sven Nordqvist


Tytuł: Statek Noego
Autor: Sally Altschuler, Sven Nordqvist
ISBN: 978-83-63010-30-0
Wydawnictwo: Czarna Owieczka
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 32





Statek Noego, to przeniesiona na język kierowany do młodego czytelnika, wersja starotestamentowego potopu, w wydaniu duńskim. Książeczka ta kierowana jest do odbiorcy, którego najniższą ramę wiekową wyznaczają 4 lata.
Biorąc pod uwagę młodego odbiorcę, autorzy postarali się zarówno o odpowiednio dopracowany język, jak i dobrane do historii barwne obrazki, mające ilustrować opisywane wydarzenia i stymulować dziecięcą wyobraźnię. Ponadto nie zabrakło w książce tej dydaktyzmu, który w żaden sposób nie narzuca jednego sposobu myślenia, lecz stanowi raczej pretekst do zastanowienia się nad kwestiami fundamentalnymi, takimi jak hierarchia wartości, relacje międzyludzkie, rola każdej jednostki w życiu reszty i in.

Noe stanowi tutaj swoistą wersję doktora Dolittle – obdarowany został umiejętnością rozmawiania ze zwierzętami i dzielenia się z nimi własnymi spostrzeżeniami. Dzięki takiemu przysposobieniu bohaterów, możemy bliżej przyjrzeć się zachodzącym między nimi relacjom, co pozwala na lepsze i pełniejsze zobrazowanie związków między światem ludzi a fauny. Ponadto obdarzenie zwierząt możliwościami mówienia sugeruje, że są one nosicielami pewnych cech i zachowań ludzkich, które młody czytelnik z łatwością spostrzeże i które przeniesie na własne życie i doświadczenia.

Książeczka ta jest nie tylko współczesnym opisem potopu inspirowanym tym biblijnym, lecz także ukazaniem świata ludzkiego w pełnej krasie. Autorka obnaża człowiecze zachowania w różnych okolicznościach: rozpoczynając od metaforycznego przepychania się, by znaleźć się z przodu; poprzez niezważanie na drugiego człowieka, dbanie jedynie o własne dobro, poczucie osamotnienia wśród tłumu, wrażenie bycia nielubianym, czynienie czegoś wbrew nakazom i zdrowemu rozsądkowi, bez myślenia nad konsekwencjami, obrażania się na osoby, które ośmielą się nas po bratersku upomnieć, brak wspólnoty, aż poniechęć do dzielenia się obowiązkami i działania w grupie, z odpowiednim podziałem obowiązków.

Autorka przedstawia nas jako wiecznie narzekających, niezdolnych do współpracy w trudnych warunkach, przez co dodatkowo pogarszamy swoją sytuację. Z książeczki tej wyprowadzić można wiele lekcji o życiu w ludzkiej wspólnocie. Autorka obnaża nasze wady, wyjaskrawiając je i obśmiewając. Pokazuje również, że każdy z nas, nawet osoba o najmniejszym poczuciu własnej wartości jest do czegoś uzdolniona, może uczynić gest, zapewniający reszcie bezpieczeństwo.
Twórczyni podkreśla, że życie każdego ma sens, jeśli tylko potrafimy dzielić się swoimi zdolnościami z innymi. Wskazuje również, że doceniając innych czynimy nasze i ich życie barwniejszym i że nawet podczas największej burzy, na niebie może zajaśnieć tęcza – wystarczy, że zaczniemy zgodnie współpracować.

Piękna, mądra opowieść, warta przeczytania.
Serdecznie polecam!

0 komentarze:

Prześlij komentarz